Od prawie dwóch tygodni trwają wykopaliska archeologiczne na starodzierzgońskiej Górze Zamkowej. Prowadzi je grupa archeologów i historyków pod kierownictwem dr Daniela Gazdy z Instytutu Antropologii i Archeologii Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku. W wykopaliskach bierze także udział, doktorant w Instytucie Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie, mgr Seweryn Szczepański.
Ziemne prace odkrywkowe spadają głównie na barki studentów: Anny Feliks z Akademii Humanistycznej w Pułtusku i Bartłomieja Szumskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz wolontariusza Dawida Kwaśniaka, ucznia Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Iławie. Wójt gminy Stary Dzierzgoń desygnował do prac ziemnych czterech pracowników i zapewnił zakwaterowanie dla badaczy.
W odkrywce dr Daniel Gazda i mgr Seweryn Szczepański
Są to pierwsze, polskie badania góry Zamkowej. Ostatni raz przeprowadzili je badacze hilerowskich Niemiec w latach 1935 - 1937. Nasi uczeni chcą sprawdzić bądź obalić hipotezy tamtych wykopalisk. Trzeba przypomnieć, że niemiecie badania były wykonane pod dyktando i na zlecenie nazistowskiej propagandy.
Studenci: Anna Feliks i Bartłomiej Szumski
Cały projekt finansowany jest przez Akademię Humanistyczną w Pułtusku i fundację "Ureusz". Dr Daniel Gazda jest doświadczonym badaczem. Przez 16 lat prowadził badania archeologiczne w Sudanie i od sześciu lat zajmuje się zamkami krzyżackimi w Polsce. Jest autorem sześciu książek o tematyce starożytnej wojskowości i równolegle kieruje pracami wykopaliskowymi w Radzyniu Chełmińskim. Wcześniej badał Popowo Biskupie. Dr Daniel Gazda Drugi z badaczy, mgr Seweryn Szczepański, jest autorem ponad trzydziestu artykułów naukowych z tematyki: badań nad dziejami Pomezanii, historii archeologii w okresie nazistowskim oraz kultury ludowej Prus Wschodnich i Zachodnich. Doktorant Seweryn Szczepański pokazuje widoczne etapy sypania wałów obronnych Podczas niespełna dwutygodniowych prac znaleziono liczne szczątki ceramiki, które na razie, zdaniem badaczy, obalają niemieckie teorie germańskiego pochodzenia Góry Zamkowej. Szczątki ceramiki raczej wskazują na pochodzenie bałtyjskie, a nawet zdobnictwo słowiańskie. Cały projekt nie kończy się w tym roku. Badacze jeszcze powrócą na Górę Zamkową jesienią tego roku i w roku przyszłym. Niejako przy okazji, dzięki uprzejmości Seweryna Szczepańskiego, dyrektor GOK Andrzej Czapliński otrzymał nowe materiały dotyczące Góry Zamkowej, które wkrótce ukażą się na stronie internetowej Net - Folder. Andrzej Czapliński i Seweryn Szczepański Mamy nadzieję, że prace te wniosą nowe światło na temat pochodzenia Góry Zamkowej, na której usytuowano warownię starszą niż zamek krzyżacki w Dzierzgoniu.
|